Reklama:
Reklama:
Reklama:

Popularne na forum

Dziwny ten twój nr tel?! Rehabilitacja pomogła? Pozdrawiam Twoją żonę, -mati123
3 komentarz
ostatni 2 miesiące temu  
/ gość
Cześć. Pomyślałam że podzielę się moim doświadczeniem w temacie pęknięcia tętniaka w głowie. W ostatnim czasie przeszukiwałam internet, szukałam wpisów ludzi, ktorzy dawali nadzieje że będzie dobrze. Ale od początku, 4 tyg temu dostałam telefon że mój mąż, lat 37 stracił w pracy przytomność po tym jak dostał straszny ból głowy. Szybko został przetransportowany do szpitala, operacja trwała ok 6h. Po operacji trzymamy był w śpiączce. Gdy na 4 dzień po operacji, dzwoniłam do szpitala dowiedzieć się jak mężowi minęła noc, lekarz powiedział., ze jest wybudzony rusza nogami, rękami i otwiera oczy!!!! Po 2/3 dniach zaczął mówić. Czasami od rzeczy. Prawdopodobnie podczas operacji lub po niej, lekarze tego dokładnie nie określili, mąż miał mini udar. Po 2 tygodniach niestety przestał mówić, gasł jakby w oczach zaczął miec problemy z łykaniem. Zgłosiłam to lekarzowi jednak ten mnie zignorował. Na drugi dzień koedy podczas obchodu zwróciłam lekarzom uwagę ze coś jesy nie tak. Postanowili zrobić kontrolny tomograf. Potem zlecili kolejne szczegółowe badanie. Okazało się ze w kilku miejscach wystąpiło zaciskanie się naczyń. Na drugi dzień gdy pojechałam męża odwiedzić, znowu zaczął mówić!!! Dokładnie dzisiaj mijają 4tyg od operacji. Mąż od wczoraj jest na rehabilitacji, czasami się jąka, czasami powie coś od rzeczy. Ale również sobie żartuje i idzie się z nim super dogadac. Jedyne co to jest słaby także nie może sam chodzić i ma duże provlemh z pamięcią krótkotrwałą. Lekarz powiedział ze to normalne i będą pracować nad tym żeby wszystko wróciło do normy. Mam nadzieje, że moj wpis da nadzieje wszystkim tym którzy sa obecnie na takim etapie jak byłam ja 4 tyg temu. Byłam w ogromnym stresie, nadal sie denerwuje ale nigdy nie zwątpiłam w to że mój mąż wróci do domu, zdrowy ! Dodam że nie mielismy pojęcia o tym że mąż ma tętniaka i to podobno nie małego, nie miał również żadnych dolegliwości przed wypadkiem. Dużo zdrowia życzę. Pozdrawiam Jaga
5 komentarz
ostatni 8 miesięcy temu  
/ gość
Witam w piątek(4dni temu) byłam pod dużym wpływem alkoholu i nic prawie noe Pamietam,koleżanka odprowadzała mnie do domu gdzie podobno przewróciłam się na trawę. A wcześniej w domu uderzyłam głową o ścianę podobno lekko. Nie wiadomo czy w aucie nie straciłam przytomności .W sobotę nic nie bolało mnie a w niedziele to samo w poniedziałek(dziś) czuje dziwny ucisk w głowie lecz nie boli. Czy to coś poważnego?
1 komentarz
ostatni 3 dni temu  
Kochana, jestem z Tobą❤️ mój tata leży w Zawierciu, rozległy wylew. Tak samo się boje. Co ja bez niego zrobię? Jak żyć dalej. Tylko żeby nie cierpiał… Rozpacz. Tatusiu wróć.
28 komentarz
ostatni 7 miesięcy temu  
/ gość
Zastanawiam się nad laserowym usuwaniem żylaków i chciałbym poznać opinie osób, które przeszły już przez tę procedurę. Czy ktoś mógłby podzielić się swoimi doświadczeniami? Interesują mnie skutki uboczne, ból po zabiegu, a także efekty końcowe. Czy procedura była skuteczna? Dodatkowo szukam miejsca, gdzie mógłbym odbyć zabieg. Ostatnio natknąłem się na stronę [url]https://www.laser.opole.pl/[/url] - czy to dobre miejsce? Bardzo zależy mi na Waszych opiniach, zanim podejmę decyzję. Dziękuję za wszelkie informacje i rady!
1 komentarz
ostatni 4 miesiące temu  
/ gość
hej wszystkim mam 14 lat i ostatnie 2 tygodnie mojego zycia to KOSZMAR zaczelo sie na poczatku roku szkolnego kiedy to zaczelam liceum. wszystko bylo ok i pierwszwgo dnia zauwazylam jakas dziewczyne z mojej klasy pomyslalam sobie ,,o nawet ladna'' ale nie przeszkadzlo mi to. od zawsze lubilam i podobali mi sie tylko chlopcy bylam w paru zwiazkach calowalam sie i to byly najlepsze uczucia w moim zyciu. teraz tez mam crusha na takim jednym chlopaku ze szkoly. lubie pisac do chlopakow, stresuje sie z nimi rozmawiac i pociagaja mnie. bardzo chce miec meza i dzieci i to od zawsze bylo moim marzeniem. ale 2 tyg temu nagle naszla mnie okropna mysl ,,co jak ona mi sie podoba?''. boze. tak masakrycznie sie na to nakrecilam ze dostaje atakow paniki, placze, chce sie zabic, nie czuje ze jestem soba, nie czuje ze to moje zycie. nie potrafie sie na niczym skupic, nic sie nie ucze, nie moge ogladac filmow ani lektury poczytac bo wszystko mi o tym przypomina. ten natlok mysli powoduje ze na prawde nie chce zyc. czuje sie obrzydzona, nie podoba mi sie to. 💔 zawsze jak chce sobie wyobrazic mnie z moim crushem ta glupia dziewczyna sie pojawia zamiast niego. szczerze moge powiedziec ze jestem homofobiczna, nigdy mnie to nie zachwycalo, obrzydza mnie to i jest patologiczne dla mnie. MAM DOSC. czuje ze juz nic nie ma sensu. chce zeby bylo jak kiedys. kiedy jeszcze nie wpadlam w ten niekontrolowany natlok mysli, ta dziewczyna byla w moim zyciu, wiedzialam o jej istnieniu ale nic takiego nie bylo. umialam normalnie myslec o moim crushu i zyc normalnie. uczyc sie, uprawiac sporty :( a teraz? stracilam wszystko. swoja osobowosc. nie mam sily sie myc... :( probuje sie na czyms skupic to obraz mojej kolezanki nagle mi wyskakuje. nie kontroluje tego i mnie obrzydza. nie bylam jeszcze u psychologa ale bylam u pedagoda w szkole i ona dodatkowo zryla mi beret. powiedziala ze wszystkie mysli sa nasze i wynikaja z naszych emocji. blagam jezu. mi sie na ogol nie podobaja dziewczyny, wsm to sa brzydkie. nie pociagaja mnie ani podniecaja. nic kompletnie. za to chlopcy tak. sa sliczni i chce miec chlopaka ale tez zadnen mnie nie chce. nie czuje tez zeby moj crush mnie lubil. w glebi serca wiem, ze podobaja mi sie tylko chlopcy wiec skad te mysli? pomozcie. dodatkowo okres spoznia mi sie 3 miesiace. dorastam, moze ma to cos wspolnego? pomozcie prosze jak najszybciej
1 komentarz
ostatni 5 miesięcy temu  
Czy zona po dwóch wylewach może lecieć samolotem
1 komentarz
ostatni 5 miesięcy temu  
/ gość
[CYTAT] gość 15-12-2023, 19:55:05 Dzień dobry. Mężczyzna 48 lat kilka epizodów z powiedzeniem czegokolwiek, opadnięty delikatnie lewy kącik ust, raz krótki epizod z drętwieniem ciała. Po wizycie u neurologa dostał skierowanie na tk głowy i angio tętnic szyjnych i leki acard i atoris po lekach bez epizodów jakichkolwiek. Proszę o interpretacje opisu zanim będzie wizyta z lekarzem[/CYTAT]
2 komentarz
ostatni 4 miesiące temu  
/ gość
Reklama:
Reklama: