Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Dzien dobry
mam problem z którym nie daje sobie rady juz od bardzo dlugiego czasu,a wiec chodzi mi o to iż zażywałem amfetaminę od 15 roku życia - to byl mój pierszy raz, później co jakiś czas gdzieś na pierwszych wagarch zdążylo,sie znowu i stopniowo rozćpawywałem sie pózniejej juz raz w miesiącu a jeszcze później raz, dwa,może 3 razy w tygodniu i tak przez jakies 3 lata .poczułem w pewnym momencie ze juz za bardzo sie w to *** i postanowilem z tym zerwać. zarzekłem sobie ze co najmniej rok czasu nie będę bral amfy, tak sie stalo, byl to mój maly sukces, ale po roku zaczolem od nowa brać cpalem juz regularnie przez parę lat z czasem spodobalo mi sie mieszanie alkoholu z amfetamina i jeszcze z marihuana kiedy mialem ochote dopalic jak wóda i ćpanie juz puszczały . Z dnia na dzien czulem sie coraz gorzej widzialem swój własny upadek, z czasem juz tak diametralnie zmienilem sie ze znajomi którzy znali mnie od malego mowili ze inaczej zachowuje niż kiedyś. sam tez to odczulem zaczely sie ze mna dziac dziwne rzeczy nie poznawalem samego siebie bo taki nigdy nie bylem,wogole ciągle cos źle robilem, w pracy tez nie radze sobie najlepiej czesto sie mylę i żadko zrobie cos należycie trudniej o wiele tak sie żyje, na codzien trudności z rzeczami z ktorymi nigdy nie pomyslalbym ze kiedykówiek bedę mieć problem, zapominam sie,jakbym mial z 90 lat i naprawdę niekiedy tak sie czuje,uczucie zmeczabia i znużenia bardzo czesto nic mi sie niechce do wszystkiego trzeba sie zmuszać bo inaczej nie zrobil bym nic kiedy mam cala mase rzeczy do zrobienia stalo sie to już moim utrapieniem i ciagnie sie to za mna juz latami, mam juz 25 lat wiec minelo 10 lat od mojej pierszej kreski wiem napewno ze moga byc to skutki uboczne cpania prochów które zwieksaja cisnienie i mozna wlasnie przez ten sposób spowodowac trwale uszkodzenia bardzo waznwgo narzadu jakim jest dla każdego człowieka głowa, a dokładnie chodzi mi o to ze moze od ciaglego ćpania i to jeszcze w mlodym wieku zrobilo mi sie uraz(udar) w mózgu i pękła jakas żyłka i teraz odbija sie w życiu czego mogę sie spodziewac???? napewno bardzo źle zrobilem ze wcześniej nie probowalem tego wyleczyć i pojsc od razu do lekarza ale obawialem sie że rodzice będą wiedzieli ze ćpam, boje sie żeby tylko kiedyś nie pogorszylo sie jeszcze bardziej bo juz jest nie dobrze jeśli mogę to baedzo prosze o jakas pomoc w tej sprawie specjalisty w tej dziedzinie który mial juz podobnych pacjentow z takimi objawami, a i jeszcze jedno zdaża się że chce cos powiedziec i dosyć to czesto, napewno zbyt czesto zdaza mi sie ze nie mogę sie odpowiednio wyrazic bo zapominam o czym mowilem takie sytuacje bardzo mnie przytlaczaja czuje sie wtedy strasznie podle sie czuje wtedy i wkurzam na samego siebie ze nie mogę sie wyslowic to jest chore!! gadam trzy po trzy ja *** jakbym byl lekko uposlodzeny naprawdę mam z tym trudności, nie uważam zebym byl glupkiem bo nie jestem lubię czytac,rozwijac swiadomosc, wiedze, której tak naprawdę nie mogę wykorzystać . chciałem powiedziec powiedzialem źle i wyszlo cos nie tak, jest to rodzaj afazji jak napewno wiecie ja juz zdazylem sie dowiedzieć a podobno jest to jeden z objawów przebytego udaru mózgu blagam jeszcze raz prosze o wszelka pomoc w mojej sprawie. Nie chce z tym juz dalej żyć. czuje na sobie jakby piętno które blokuje mnie w życiu. Zdażały sie juz nawet najgorsze myśli, przez to zamykam sie w sobie i mam depresje. sytacje które normalnie wydaja sie banalne i proste są dla mnie są ogromem
czuje sie wtedy jak chory czlowiek bo najprawdopodobniej tak jest .chcialbym sie juz moc tego pozbyc i gdzies wywalic to z siebie wreszczie niestety takie momenty są i zdążają ratunku blagam o pomoc

Też to miałem głęboką afazje nawet mówić nie mogłem i czułem jak by mi coś pękło w głowie od środka jak by mnie prądem poraził ktoś.

Pomogło mi rzucenie całkowite i dobre piwo i dobra trawa szczególnie trawa i silna wola i myślenie. Bardzo zaciekawiło mnie to, że miałem takie coś w głowie ale doszedłem do siebie . Ostatnio miałem to znowu ale wszystko jest ok, pamiętaj że jakaś dysfunkcja objawia się też zaletą w innej dziedzinie.

Skoro wiesz, że nie jesteś głupi to nie jesteś bo masz dusze pamiętaj. Jak Ci nie wychodzi parkowanie samochodem albo coś Ci z rąk leci to nie znaczy, że masz się czuć źle.

żyj i ciesz się życiem i pamiętaj jak długo nie waliłeś, a potem walniesz możesz znowu wpaść w tą dziurę i tak łatwo nie wyjść

Nie widzę tu innego wyjścia jak wizyta u specjalisty - neurologa. Mineły 3 lata. Kolego zasmuciła mnie niezmiernie Twoja historia... mam nadzieję, że masz się lepiej niż wtedy.. pozdrawiam.

HE HE HE I MOZE JESZCZE NA DETOX MA ISC CO?8-12 M-CY NA TGZW.BLOKERACH MA EGZYSTOWAC TAK?W KAZDEJ CHWILI BEDZIE MOGL WYJSC JAK WSZYSCY INNI KTORZY TAM WEGETUJA ALE PRAWDA JEST TAKA ZE PO TERAPI ZNOWU WROCI DO NOSOW CHYBA ZE ZOSTANIE W OSIRODKU DLUZEJ..TAK JAK CI CO BOJA SIE POWROTU DO NORMALNEGO ZYCIA.... JA BYLEM W WYSZKOWIE JAKIES 24H I... NAPRAWDE SMIESZNA ZABAWA W SPOLECZNOSC "KROL, DORADCY, SOMACI" ZGROMADZENIA GLOSOWANIA DO0CIAZENIA KARY PRACE WOGULE TAKIKE JAKIES BYLE COS ROBIC I NIE WAZNE JAK DLUGO ICZY DOBRZE SIE PRACUJE... WSZYSCY JACYS ZAWIESZENI W CZASIE!!! ALE I TAK NAJBARDSZIEJ ***... MNIE PSYCHOLOG...::: (JESZCZE NIE DOSTALEM ZEDNYCH PROCHOW WTEDY TO JEJ POWIEDZIALEM JAK TO WIDZI OSOBA TAK PATRZAC Z GORY NA TEN CYRK JAK JA) I CO ZROBILA ?WYCIAGNELA PACZKE L&M OW, PRZYPALILA FAJKA I ZAPYTALA: CO CISNIENIE?WIDZISZ JAKI JESTES UZALEZNIONY? JESTES NA GLODZIE DLATEGO CHCESZ WYJSC CO? WRACASZ DO DOMU BO CZYJESZ CISNIENIE CHCESZ SIE NACPAC I TYLE CO? JA TYLKO SLUCHALEM I MYSLALEM SOBIE DLACZEGO OSOBA KTORA POWINNA LECZECZYC UZALEZNIONYCH SAMA JEST UZALEZNIONA (OD NIKOTYNY - ALE GLOD JEST TEN SAM TO TOSAMO UCZUCIE)...NO CYRK BEZ KIT!!! A JA I TAK WTEDY MALEM PRZERWE OK 11M-CY SAM Z SIEBIE...BEZ DETOXOW!!!I ALE W SUMIE WACHAM JUZ 18 LAT MOJ REKORD BEZ SNU TO 24 DOBY A ODWODNIONY POTRAFILEM BYC TAK ZE AZ W GLOWIE MI SIE KRECILO JAK BYM BYL PO GRUBO NAPITY-NAWET JUZ SIE NIE POCILEM... NIESTETY JE UKRYWAM TEGO ZE CPAM I TERAZ TEZ TAK MAM ZE WYDAJE MI SIE ZE LUDXZIE PATRZA SIE NA MNIE I WIEDZA I OBSERWUJA JAKTO MOZLIWE ZE NORMALNY CZLOWIEK NIE ROBI TYLE NA RAZ TAK DOKLADNIE BEZ PLANU ALE W LOGICZNEJ KOLEJNSCI NAJBARDZIEJ EFEKTYWNIE
I .,....TO WLASNIE W TAKICH MOMENTACH COS MNIE ZACZYNA BLOKOWAC MOZE STRESOWAC I WTEDY SIE GUBIE... TO NIE ZADEN UDAR!!!!A LENISTWO I BRAK CHECI TO NORMALNE UCZUCIE PO ODSTAWIENIU- FETY.PO JAKIMMS CZASIE NA CZYSTO ZAUWAZYLEM NAWET ZE LEPIEJ MYSLE BEZ SPEEDA JAKOS MI TO ZOSTALO W PSYCHICE.CZASEM P9TRAFIOM MI OWIEDZIEC ZE MAM ADHD!!!!NABYTE CHYBA!! NIE MA SIE CZYM MARTWIC!!!

widac ze jestes ***