Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Witam.
Proszę o wsparcie.Moja kochana Siostra dwa tygodnie temu przeszła operację tętniaka.Wszystko było na dobrej drodze,niestety w ósmej dobie doszło do udaru mózgu.Ale i z tego zaczęła wychodzić.Kiedy już odetchnęliśmy z ulgą pojawiła się wysoka gorączka.W szczycie wyhodowano Clebsielle we krwi.Ale podano antybiotyk,zapalenia płuc nie było.Już wstawała,chodziła,miała troszeczkę afazji ale wyglądało na to,że rozpoczniemy rehabilitację i będzie ok.Tylko gorączka nadal się utrzymywała w okolicy 38st. W poniedziałek poczuła się bardzo źle.Okazało się,że jest krwawienie w okolicy pnia mózgu.Przy kolejnej operacji stwierdzono,że był to kolejny tętniak.Nie znam szczegółów medycznych,nie ja jestem osobą informowaną o stanie,stąd piszę może trochę chaotycznie.Lekarze ocenili stan jako ciężki.Siostrę przekazano na oiom ogólny.Jest dwa dni po zabiegu,tomografia wykazała zalanie krwią pnia.Założono odbarczenie pnia.Początkowo padłam do parteru,że to już koniec.Ale czytam kolejne historie i znowu zaczynam mieć nadzieję.Wiem,że to na razie świeża sprawa,ale napiszcie proszę,kiedy można będzie zacząć choćby małą rehabilitację? Na razie jest przekładana z boku na bok,pielęgnowana,ale nie oddycha sama.Nie mogę być u niej codziennie,ale odwiedza ją mąż.Kiedy byłam ostatnio cały czas do niej mówiłam,mam wrażenie,że parę razy lekko uniosła palec ręki jakby reagowała na to,co mówię.Lekarz mnie ostrzegł,żebym pamiętała o odruchach,żebym niepotrzebnie nie robiła sobie nadziei ale ja i tak wiem,że ona mnie słyszy i zrobię wszystko,żeby z tego wyszła.Nie wyobrażam sobie bez Niej życia.Nie chciałabym niczego zaniedbać w tej walce.Może odezwie się,ktoś,kto przeżył z sukcesem podobny stan?

Wcinajacy sie guz iv komory mozgu w pien.prosze o pomoc gdzie mam sie udac.Blagam

Guxy iv komory mozgu tylnia czesc,tez blisko pnia.Jesli ktokolwiek slyszal cos czy jest po operacji to prosze napisac gdzie byla lub kto leczyl z wszustkimi namiarami.
pilba sytuacja-dodam ze ma 1,6cm i nazwali go ependymoma.
Nie ma slow by opisac jak bardzo bede wdzieczna za pomoc.madi

Jestem po operacji, miałam guza w IV komorze. Na operacji byłam w szpitalu Barlickiego na neurochirurgii w Łodzi. Wszystko jest w porządku, nie mam żadnych skutków ubocznych po operacji.

Prosze oszczeguly wysciolczak iv komory a mozdzku.Blagam czy to juz koniec czy bede ciezarem dla rodziny