Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Witam.Moja mama ma 66 lat jest po operacji zaklipsowania tętniaka,miała dwa tętniaka jeden został zoperowany.Od operacji minęły 3 tygodnie.Mama wyszła ze szpitala tydzień po operacji.Byla nie świadoma ciągle badała głupoty.W domu nie chciala jeść ani leków przyjmować.Zostawiala odkrecony gaz kuchenka sie nie paliła ale gaz się ulatnial i to w nocy.Ciągle chciała gdzieś uciekać była agresywna...Nie radzilismy sobie z nią opieka musiałaby być 24h na dobę.Mamie zaczal się robić obrzęk głowy pojechała do szpitala była bardzo agresywna,wulgarna,siagneli jej płyn z głowy,nie chcieli jej zostawiać w szpitalu a my w domu nie dawalismy sobie z nią rady dostała silne środki przeciwbolowe,uspokajające i krople narkotyczne haloperidol...W domu ciągle po tych lekach spala,po dwóch dniach od ściągnięcia płynu z głowy znowu trafiła do szpitala ponieważ znowu urosl obrzęk głowy,tym razem zostawili ja w sZpitalu,gada głupoty,cZasem ma przeblyski świadomości,chce gdzieś uciekać jest przywiazywana po tych lekach tylko śpi,tydzień czasu leŻy,nawet nie siada.Od operacji minęło 3tygodnie 24dni,młody lekarz powiedział że mimo.ściągnięcia płynu głowy nie ma poprawy ..jak to rozumieć??ze nic nie idzie ku lepszemu ani gorszemu ja tak myślę.Mama jest schorowanym człowiekiem,po zawale serca,po wszczepieniu bajpasow do serca,w maju miała operacje bardzo poważne związana z aorta brzuszna i udowa nie mogła chodzić teraz po ostatniej operacji minęło 8miesięcy i miała zoperowanego tętniaka.Czy ta świadomość jej wróci sprzed operacji ??czy to jest możliwe niedlugo minie miesiąc od operacji czy to.jest już za późno czy zostanie taka nie świadoma do końca życia???proszę o odpowiedź czy ktoś już się spotkał z takim przypadkiem...Operowana była w Lodzi w sZpitalu im Barlickiego...

Choc gada glupoty mow do niej masuj popros rechablitanta w szpitalu o porade by jej pomagac wracac do funkcjonowania nie odkladaj tego bo tak zostanie mow ucz mowic jesc pisac ukladac najlatwiejsze puzle mow duzo spokojnie mow!!!nie podsawaj sie to rak na wstepie przesli plyte do furtaka lub harata to nie kosztuje i popros o papiery w szpitalu by wiedziec co dostaje.a i jeszcze moze zastawke bedzie musiala miec.pisz co u mamy i wydaje mi sie ze nue mozesz ja oddawac gdzies bo jest agresywna nie rob tego!pomagaj ucz ja tego co ciebie nauczyla gdy bylas mala.