Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Witam
Jestem mamą 6letniej dziewczynki. 3tygodnie temu córka miała 3cie juz porażenie nerwu twarzowego. Dwa pierwsze były po stronie prawej, obecne jest po stronie lewej. Przy pierwszym porażeniu nie stwierdzono u dziecka przyczyny. Po 7 dniach leczenia wyszła ze szpitala, 3tygodnie rehabilitacji i po porażeniu nie było śladu. Drugie porażenie nastąpiło prawie po roku. Kilka dni przed córka była szczepionka (blonnica, tężec, krztusiec). W druga dobę po szczepieniu dostała gorączki i infekcji górnych dróg oddechowych, a po 5ciu dniach nastąpiło ponowne porażenie. Tym razem leczenie trwało bardzo długo . Trafilysmy do szpitala na miesiąc czasu. Robione były badania : rezonans głowy oraz elektromiografia, a także punkcja pod katem boreliozy oraz opryszczki. Stwierdzono uszkodzenie tzw aksonalne. Rehabilitacja trwała 5mcy. Trzeci raz porażenie nastąpiło po stronie lewej. Również przy infekcji. Przyczyny nie stwierdzono. Obecnie jesteśmy w trakcie leczenia w domu oraz rehabilitacja.
Dlaczego tutaj jest w? Szukam pomocy,kontaktów z osobami, którzy również przechodzili porażenie, szukam namiarow na kogoś kto może specjalizuje się w poraxeniach nerwu twarzy. Wiem, ze w Gdańsku jest dr Włodzimierz Westerski,jednak nie mogę się w żaden sposób skontaktować z doktorem.
Może są Państwo w stanie pomoc nam w jakikolwiek sposob?
Pozdrawiam Anna

Borelioza z punkcji bardzo rzadko wychodzi, zrobić WB, LTT.

Witam a nie jest taki objaw wpisany w chpl szczepionki?z tego co pamiętam to paraliż twarzy tam jest.Prosze zrobić badanie na metale ciężkie.