Witam, mój mąż lat 30 zdrowy nie skarżący się by cokolwiek mu...
Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta
Temat: Mioklonie (2)
- https://www.forumneurologiczne.pl/forum/mioklonie/watek/1505106/1.html#p1505106https://www.forumneurologiczne.pl/forum/mioklonie/watek/1505106/1.html Mioklonie Gość
Mój synek ma prawie 3 lata. Od urodzenia ciągle się drapał do 2 roku życia. Kiedy był bez ubranka mógł się drapać do krwi jakby go coś swędziało. Pół roku temu wyjechł mój mąż, do dziadków mamy bardzo daleko, a w lutym odstawiłam syna od piersi. Od tego czasu synek zaczął mieć dziwne objawy. Na początku zaczął się bardzo denerwować. Oglądajac bajki zaczął wzruszać ramionami, robić grymasy na twarzy, drapać się po siusiaku. Do tego wszystkiego zaczął mieć zrywy mięśniowe. Przez około dwa tyg miał je nawet w ciągu dniaale były delikatne, nie widać ich prawie. Czuć je było kiedy siedzial mi na kolanach i się rozluźniał. Wszystko to przeszło, ale zostały zrywy mięśniowe zaraz przed snem. Wygląda to tak jakby delikatne szarpnięcia rączkami lub główką mialy go wyciszyć ( syn nie śpi w tym czasie może mi spokojnie odpowiedzieć na pytanie) ale mimo że nie śpi to wiem że za sekundę zaśnie. Trwa to już od końca kwietnia. Robiłam badania krwi tarczycę ft3 ft4 morfologię sód potas cukier wszystko idealne tylko wit d bardzo niska (121) zaczęliśmy mocno suplementować i nie wiem czy to nie dzięki temu przeszła reszta objawów. Czy to może być na tle nerwowym i brak wit d?
- https://www.forumneurologiczne.pl/forum/mioklonie/watek/1505106/1.html#p1505108https://www.forumneurologiczne.pl/forum/mioklonie/watek/1505106/1.html Mioklonie Gość
Ogólnie dodam, że synek jest bardzo pogodnym i żywym dzieckiem.
- Gość
- Tętniak mąż mężczyzna 30 latForum: Udary i tętniaki
- co zrobić /
witam, jestem chory na SM, jestem w grupie chorych, przyjmujących lek Copaxone, i mam...
- Czy wodogłowie jest dziedziczne?
Witam.Mój partner urodził się z wodogłowiem. Czy istnieje ryzyko ze nasze...
- Wyściółczak
Witam. Potrzebuję pomocy i szczerze nie wiem, gdzie się z tym udać. Mój...