W lewym tylnym dole czaszkowym przyśrodkowo torbiel pajęczynówki w wymiarach...
Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta
Temat: Lunatykowanie + niebezpieczne zachowania podczas snu (3)
- https://www.forumneurologiczne.pl/forum/lunatykowanie-niebezpieczne-zachowania-podczas-snu/watek/1110262/1.html#p1110262https://www.forumneurologiczne.pl/forum/lunatykowanie-niebezpieczne-zachowania-podczas-snu/watek/1110262/1.html Lunatykowanie + niebezpieczne zachowania podczas snu Gość
Witam serdecznie. Jestem 19 letnią kobietą. Od jakichś 3-4 lat miewam epizody związane z lunatyzmem. Czy może mi ktoś doradzić co zrobić, by w miarę bezpiecznie z tym żyć?
Początkowo epizody te były rzadkie, obserwowane raz na kilka tygodni, czasem miesięcy, choć były bardziej spektakularne - chodzenie po pokoju, mazanie po płótnie rozłożonym na sztaludze leżącej po pokoju, jeden raz zdarzyło mi się napisanie smsa (miałam telefon z klawiaturą, nie dotykowy, w tamtym okresie pisałam ok. 300 smsów dziennie, dlatego pisanie bez widzenia tego co piszę było dla mnie dosyć łatwe). Potem przez jakiś czas było zdecydowane ograniczenie występowania takich objawów, zdarzało się czasami, że siadałam na łóżku, odpowiadałam na proste pytania.
Od kilku tygodni jest... Dosyć źle. Mieszkam sama w pokoju w akademiku, prawie codziennie rano znajduję pootwierane drzwi od toalety i szaf, rzeczy stojące standardowo na podłodze, takie jak kubeł na śmieci i walizka są powywracane, zdarza się, że uszkadzam książki, zeszyty, przybory do pisania, wyciągam z lodówki jedzenie. Od pewnego czasu nocuję w weekendy u chłopaka, początkowo zanim uprzytomnił sobie skalę mojego lunatyzmu zdarzało się, że się obraził, bo np powiedział mi, że bardzo go boli brzuch, a ja kazałam mu się zamknąć, o czym dowiedziałam się rano. Jeden raz zdarzyło się też przy nim, że wstałam z łóżka, kilka minut stałam bez ruchu obok łóżka, po czym otworzyłam okno i... próbowałam przez nie wyjść. Złapał mnie, a gdy mnie zapytał, co ja robię, odpowiedziałam podobno, że jest mi gorąco. Według jego słów przez pewne okresy nocy (koło północy) gadałam jak najęta, od pewnego czasu właściwie każdej nocy spędzonej z nim. Zwykle też siadam na łóżku, wstaję, podnoszę różne przedmioty z półki stojącej obok łóżka, po pewnym czasie samo przechodzi i idę spać normalnie. Z nim, do siebie albo nie wiadomo do czego.
Lekarz nie potrafił określić przyczyny moich zaburzeń, właściwie odesłał mnie z kwitkiem. Jestem dosyć zadowolona ze swojego życia, na tygodniu śpię zwykle przynajmniej 7 godzin + drzemki, w weekend 9-10 godzin, odżywiam się raczej zdrowo, jedyne leki, które przyjmuję to tran i fervex na sporadyczne przeziębienia. W mojej rodzinie nie było zaburzeń snu ani chorób psychicznych, a jedyne problemy zdrowotne na jakie mogę się uskarżać to stwierdzony przez lekarza pierwotny zespół Raynauda, który wiąże się z bólem, ale nie stanowi jakiegoś zagrożenia, ani podobno nijak go można powiązać z lunatyzmem.
Czy jest tu ktoś może o podobnym problemie do mojego albo ktoś z pomysłem jak mogę się ustrzec przed niebezpiecznymi sytuacjami? Pięć nocy w tygodniu nie ma niestety nikogo, kto będzie mnie łapał, jak uznam, że jedynym możliwym sposobem na ochłodę jest wyskoczenie przez okno. Z góry dziękuję za wszelkie sugestie, rady i komentarze - https://www.forumneurologiczne.pl/forum/lunatykowanie-niebezpieczne-zachowania-podczas-snu/watek/1110262/1.html#p1110274https://www.forumneurologiczne.pl/forum/lunatykowanie-niebezpieczne-zachowania-podczas-snu/watek/1110262/1.html Lunatykowanie + niebezpieczne zachowania podczas snu Gość
Mam nadzieję, że nie obrazicie się za posta pod postem, ale że głupiutka nie założyłam konta, nie mam jak edytować Zapomniałam dodać, że jeszcze bardzo często przez sen zgrzytam zębami, czasem na tyle mocno, że sama się przez to budzę.
- https://www.forumneurologiczne.pl/forum/lunatykowanie-niebezpieczne-zachowania-podczas-snu/watek/1110262/1.html#p1441191https://www.forumneurologiczne.pl/forum/lunatykowanie-niebezpieczne-zachowania-podczas-snu/watek/1110262/1.html Lunatykowanie + niebezpieczne zachowania podczas snu Gość
Hej. Moja bliska osoba wypadła przez okno w czasie lunatyk owania z drugiego piętra domu. Przeżyła. Długie leczenie. W tej chwili leczenie w klinice snu. Leki antydepresyjne. Chyba lekarze są trochę bezradni i eksperymentuje. Ale coś trzeba zrobić. Okna zabezpieczone. Dom na klucz. Klucz ukryty. Ciężko żyć z lunatyk iem i ciężko lunatyk owi. Nie lekceważenie tego. Okna muszą mieć blokady.
- Gość
- TK głowy bez kontrastu. Proszę o oponie wynikow
- obrzęk rdzenia
WitamBłagam o pomoc, mam bratanka który uległ w grudniu wypadkowi, uszkodzony...
- Tężyczka czy serce
Mam 39 lat i pierwszy raz tak dziwnie czułam się około rok temu....
- Interpretacja MR glowy
Z powodu bólu głowy z tyłu wykonany rezonans magnetyczny głowy. W istocie...