Witam się z Państwem, proszę o odczyt opisu MR mojego badania. Jestem...
Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta
Temat: kurcz pisarski proszę o pomoc (66)
- https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kurcz-pisarski-prosze-o-pomoc/watek/74154/1.html#p74154https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kurcz-pisarski-prosze-o-pomoc/watek/74154/1.html kurcz pisarski proszę o pomoc Gość
Od roku czasu mam bardzo poważne problemy z pisaniem moje palce nie mogą utrzymać długopisu albo nie mają siły i wypada mi długpois z rąk jest to tak strasznie dla mnie uciążliwe że nie mogę się nawet podpisać gdziekolwiek idę do urzędu muszę ze sobą brać kogoś kto za mnie pisze a w pracy już też nie daję rady . Bardzo proszę jeżeli ktoś z Was ma lub miał taki problem bardzo proszę o pomoc jest to dla mnie bardzo ważne bo sama nie wiem jak mam sobie pomóc . Ania pozdrawiam
Ostatnia edycja: - https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kurcz-pisarski-prosze-o-pomoc/watek/74154/1.html#p160179https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kurcz-pisarski-prosze-o-pomoc/watek/74154/1.html kurcz pisarski proszę o pomoc
Aniu, ja mam taki sam problem... Daj znać, jeśli to ciągle trwa.
Ostatnia edycja: - https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kurcz-pisarski-prosze-o-pomoc/watek/74154/1.html#p160180https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kurcz-pisarski-prosze-o-pomoc/watek/74154/1.html kurcz pisarski proszę o pomoc Gość
Witam i niestety męczę się do tej pory z moim nie szczęsnym kurczem pisarskim i jak do tej pory nie ma żadnej poprawy i nikt mi nie jest w stanie pomóc sama nie wiem co mam robić może ktoś z was był w takiej sytuacji proszę o pomoc .Ania
Ostatnia edycja: - https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kurcz-pisarski-prosze-o-pomoc/watek/74154/1.html#p160181https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kurcz-pisarski-prosze-o-pomoc/watek/74154/1.html kurcz pisarski proszę o pomoc Gość
Sprobuj znaleźc neurologa, ktory leczy za pomocą wstrzykiwania toksyny botulinowej do mięśni.
Ostatnia edycja: - https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kurcz-pisarski-prosze-o-pomoc/watek/74154/1.html#p160182https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kurcz-pisarski-prosze-o-pomoc/watek/74154/1.html kurcz pisarski proszę o pomoc
Tak ja też proponuję dobrego neurologa, byłam u wszystkich chyba lekarzy. W moim przypadku też rozważany jest botoks.
Ostatnia edycja: - https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kurcz-pisarski-prosze-o-pomoc/watek/74154/1.html#p447081https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kurcz-pisarski-prosze-o-pomoc/watek/74154/1.html kurcz pisarski proszę o pomoc Gość
Ja od ponad 2 lat mam "prawdopodobnie" kurcz pisarski. Nie mam aż tak drastycznie, żeby długopis wypadał mi z ręki, ale ręka ewidentnie się napina, co powoduje że pisze długopisem wolno i z przestojami. Naprawdę mam już tego serdecznie dość. Jeśli chodzi o lekarzy, to dałem sobie już spokój, bo neurolog z wizyty na wizytę faszerował mnie tabletkami, które kompletnie nic nie dawały, więc dałem sobie spokój. Ale mam pytanie - bo wszyscy piszą o botoksie - zgoda, ale niech mi ktoś powie gdzie sę wykonuje takie zabiegi (najlepiej w zachodniopomorskim). Neurolodzy, szpitale, nawet NFZ nie wiedzą gdzie to się wykonuje (nawet prywatnie). Jak co moje gg 3703992. Pozdrawiam
- https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kurcz-pisarski-prosze-o-pomoc/watek/74154/1.html#p452955https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kurcz-pisarski-prosze-o-pomoc/watek/74154/1.html kurcz pisarski proszę o pomoc Gość
Dzisiaj dowiedziałam się, że mam prawdopodobnie kurcz pisarski. Dowiedziałam się też, że leczenie jest bardzo uciążliwe i prawdopodobnie nie da się tego wyleczyć, w każdym razie u nas w PoLsce. W poniedziałek koniec ferii, wracam do pracy do szkoły. Pot mnie oblewa gdy sobie pomyślę, jak znowu będę się męczyć z pisaniem .
- https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kurcz-pisarski-prosze-o-pomoc/watek/74154/1.html#p453083https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kurcz-pisarski-prosze-o-pomoc/watek/74154/1.html kurcz pisarski proszę o pomoc
Ja zmagam się z kurczem pisarskim od 2005 roku. Początkowo miałam tylko trudności z pisaniem, potem problem coraz bardziej się nasilał. Podczas pisania ręka bardzo dziwnie mi się wykrzywiała, a palce "skakały" do góry. Wyglądało to żałośnie. Czułam się upokorzona i zawstydzona. Przez jakiś czas pisałam nawet podtrzymując długopis prawą i lewą ręką jednocześnie, było to jednak bardzo męczące i niewygodne.
Próbowałam różnych metod leczenia: neurolog faszerowała mnie lekami - nie pomogło, masażysta masażami troszkę zmniejszył problem, ale zmiana była niewielka i krótkotrwała - po zakończeniu masaży ręka wróciła do punktu wyjścia. Próbowałam nawet akupunktury, ale to też nie przyniosło efektów.
Neurolog stwierdziła, że powodem kurczu jest przeciążenie ręki spowodowane dużą ilością pisania ręcznie.
Byłam zmuszona zmienić stanowisko pracy na takie, które nie wymagało zbyt częstego pisania długopisem - obecnie piszę głównie na komputerze (wcześniej b.dużo pisałam ręcznie).
Od około roku piszę lewą ręką! Doszłam do wniosku, że trzeba sobie jakoś radzić w życiu i nauczyłam się pisać lewą. (Ciekawostką jest to, że charakter pisma jest identyczny.) Gdy piszę powoli, to jest w miarę O.K., ale szybkie notowanie sprawia mi problem. Ponadto, gdy piszę lewą ręką, to prawa mimowolnie dziwnie mi się wykrzywia i boli.
Prawa ręka sprawia mi coraz więcej problemów. Mam kłopot z malowaniem tuszem rzęs, czy malowaniem paznokci lakierem. Ostatnio zaczyna się też problem z jedzeniem łyżką. Boję się co będzie dalej.
Nie wiem gdzie się zwrócić o pomoc. Nie wiem czy to się będzie pogłębiać oraz czy może się przenieść na inne części ciała.
Moim ostatnim problemem jest to, że zastanawiam się czy to może być uwarunkowane genetycznie, a jeżeli tak to czy gdy będę miała dzieci, to mogą to po mnie odziedziczyć. Czy ktoś wie gdzie znaleźć odpowiedzi na nurtujące mnie pytania?
Nie napisałam tego wszystkiego, aby Was przestraszyć. Chciałabym po prostu pomóc sobie i Wam. Może jest gdzieś ktoś, kto wie coś konkretnego na temat kurczu pisarskiego, jego leczenia i ewentualnych innych objawów oraz uwarunkowań genetycznych.
PROSZĘ O POMOC!!!Ostatnia edycja:Jaskółka
- https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kurcz-pisarski-prosze-o-pomoc/watek/74154/1.html#p481474https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kurcz-pisarski-prosze-o-pomoc/watek/74154/1.html kurcz pisarski proszę o pomoc Gość
Nie wiem dlaczego mój post z dn. 20.01.2010 r. został usunięty. Czyli nikt nie wie nadal, gdzie wogóle zajmują się wstrzykiwaniem botoksu celem zniwelowania kurczu pisarskiego?
- https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kurcz-pisarski-prosze-o-pomoc/watek/74154/1.html#p491885https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kurcz-pisarski-prosze-o-pomoc/watek/74154/1.html kurcz pisarski proszę o pomoc Gość
Ja mam podobny problem.
Boli mnie ręka podczas pisania długopisem. Jest to prawdopodobnie w wyniku zbyt silnego naprężania ręki w trakcie pisania.
Dolegliwości te zaczęły mi dokuczać już od dłuższego czasu (około 5 lat). Najgorzej jest jak ktoś się na mnie patrzy jak ja piszę, wtedy dostaję takiej blokady, że nic nie jestem w stanie napisać, a jak już coś mi się uda napisać to wychodzą z tego straszne bazgroły i do tego silny ból dłoni. Praktycznie brak kontroli nad ręką. Byłem z tym problemem u neurologa, który skierował mnie na badania ręki włącznie z jej prześwietleniem rtg i usg gdyż podejżewa kurcz pisarski. Badania te nie wykazały żadnych zmian w ręce. Neurolog przepisał mi leki, m. in. baclofen. Nie jestem pewny czy powinienem brać ten lek, bo boję się, że mogę się od niego uzależnić. Czytałem też, że po tym leku nie można prowadzić samochodu, a ja w pracy dużo jeżdżę. Zastanawiam się, czy to nie jest problem gdzieś z moją psychiką. Byłem na jednym spotkaniu z psychologiem i on stwierdził, że w pierwszej kolejności trzeba wykluczyć problem neurologiczny, a dopiero potem można próbować psychoterapię. Czy może mi ktoś coś mądrego doradzić?
Pozdrawiam Tomek. - Gość
- Porada: Odczyt MR kręgosłupaForum: Dyskopatia kręgosłupa
- Wyniki rezonansu-zmiany w mózgu
Otrzymałam wyniki rezonansu magnetycznego mozgu. Stwierdzono w nim w lewej wyspie dwie...
- Oczopląs, zaburzenia rownowagi
Witam. Od ponad roku walczę z zaburzeniami równowagi i poczuciem...
- Co się ze mną dzieje?
Witam. Mam 36 lat. Od ponad roku borykam się z bardzo trudnymi dla mnie...