Mam juz serdecznie dosyc drzenia Holmesa w mojej lewej rece.Ona drzy juz 20 lat po rozleglym...
Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta
Temat: Zaburzenia nerwicowe a padaczka. (1)
- https://www.forumneurologiczne.pl/forum/zaburzenia-nerwicowe-a-padaczka/watek/984236/1.html#p984236https://www.forumneurologiczne.pl/forum/zaburzenia-nerwicowe-a-padaczka/watek/984236/1.html Zaburzenia nerwicowe a padaczka. Gość
Witam.
Mniej więcej 2,5 roku temu zaczęły się u mnie problemy (zaburzenia) libido. Ani seksuolog ani psycholog nie umieli pomóc. Zaburzenia polegają na obniżeniu znacznym potrzeb. Momentami to w ogóle go nie ma jakbym był aseksualny. Był moment że na 2 miesiące wróciło, ale potem znów wymarło.
Do dziś go nie ma.
Mw rok temu zaczęło się stanami lękowymi lekkimi, pojawiającymi się na kilkanaście minut (dodam, że wcześniej też miewałem takie epizody ale dość rzadko). Tym razem jednak do tego dochodził wybudzanie się nad ranem, ogólne problemy ze snem. Budzenie się w nocy z napadem lęku. W ciągu dnia zaczęło się robić podobnie, przy czym wieczorem to samoistnie mijało i nie było cidziennie. Np w ciągu tygodnia miałem we wtorem i czwartek stany takie lękowe pół dnia. Były momenty spokoju, przyszedł moment że te stany lękowe nie występowały tydzień i zacząłęm sie uspokajać, gdy nagle wybuchły po dziwacznym śnie. Wtedy to przez tydzień czasu miałem bardzo silne myśli natrętne totalnie irracjonalne i stany silnie lękowe. Po tygodniu myśli natrętne częściowo zostały, lęki minęły. W takim stanie miesiąc funkcjonowałem. Później zaczynało się robić lepiej, gdy nagle jednego dnia nie wiedzieć czemu zaczęły mi się przewijać takimi falami takie depresyjne stany. Tzn zcząłem odczuwać dziwne przygnębienie, ale takie opanowywalne, że potrafiłem odciągnąć od tego myśli. W ciągu 5 dni to sie nasilało do tego stopnia, że tego 5 dnia doznałem stanu strasznego poczucia beznadzieji. Miałem świadomość że jest niehalo, ale nie umiałem nad tym zapanować. Chciało mi się płakać, wyć, nie wiedziałem co się ze mną dzieje, jak usiadłem to miałem ochotę gapić się w ścianę i nie ruszać.Dodam w noc poprzedzającą ten właśnie dzień bardzo źle spałem.
No ok, kolejny dzień lepiej minimalnie było, ale i tak źle, a potem kolejne 2 tygodnie naprzemian stany lęku ze stanami braku chęci do wszystkiego, chęci do płaczu bezsilności etc. I co ? Po tych 2 tygodniach nieco zaczęło się uspokajać i po 3 dniach pewnego ranka obudziłem się z bardzo dobrym nastrojem, wtedy nawet zniknęły całkowicie natrętne myśli, stan depresyjne, no było normalnie.
Oczywiście nie omieszkałem wtedy odwiedzić psychiatry i psychologa klinicznego.
W wywiadzie mówiłem że miałem padaczkę, że w sumie relację z ludźmi też nie są górnolotne. Diagnoza ? Zaburzenia osobowości na tle organicznym (spowodowanym przez padaczkę). Niestety lekarz nie umiał na żadne moje pytanie odpowiedzieć, ani jaki może być przebieg, czy to sie bedzie nasilać itd. Przepisał mi tylko lek na padaczkę "Absenor 500" to go brałem i biorę. Przez ten rok (od stycznia 2014) do połowy lutego tego roku był dobrze. W prawdzie ciągle bałem się tych stanów, że wrócą, że może to już teraz, ale było ok i nic nie wracało.
Teraz w połowie lutego zaczęły się dziwne myśli które wywowyłały we mnie dziwny stan smutku, stan przygnębienia, kilka dni było ze stanami lękowymi w ciągu dnia i jedna noc z takimi lękami, że nie wiedizałem co się dzieje chociaż ogólnie nie było to takie złe jak to z zeszłego roku (z resztą nie ma porównania). Od piątku w zasadzie jest ok - czyli znowu sobie to tak samowolnie minęło. Nie wiem na jak długo. Dodam, że wcześniej miewałem podobne epizody ale lżejsze i krótsze i rzadsze.
Poczytałem w internecie, że padaczka może wywowyłać choroby psychiczne... Psychozy, zaburzenia afektywne...
A też dodam, że miewałem (zazwyczaj na wiosnę) kilka razy takie stany, że miałem nadmiernie dobry nastrój (trwał z tydzień lub dwa). Ostatni taki raz miałem 2 lata temu.
Co do padaczki:
Pojawiły się pierwsze objawy w wieku 11 lat. Objaw to: zaburzenia świadomości. Tzn umiałem w głowie sobie powiedzieć kim jestem, gdzie jestem, co tu robię. Miałem kontakt z otoczeniem. Nie było po mnie nic widać. Jednak ja sam czułem się dziwnie, taki jakby wyobcowany z otoczenia, jakbym stał gdzieś obok, jakbym bardziej wchodził w swoje myśli a odcinał się od zewnętrznego otoczenia. Bardzo ciężko jest to opisać... Ale przy słabszych atakach było to coś nieprzyjemnego poprostu. A przy silniejszych potrafiło mnie zamroczyć na moment. Pamiętam, jak stałem w kościele na mszy roratniej, gdy nagle jakby nic i jakbym się przebudził i oczywiście ten stan wycofania etc. Nie było przy tym ani drgawek ani spadku napięci mięśni nic.
I tak: pierwsze objawy w wieku 11 lat, potem się powtarzały mw co 2-8 miesiący (po jednym razie).
W wieku 13 lat, zaczęło się w szkole, co tydzień. Nie byłem w stanie tego znieść i zgłaszałem to nauczycielowi - byłem odsyłany do szpitala na badania. Po 3 czy 4 takich epizodach w ciągu jednego miesiąca poszedłem na badania.
TK wskazało w obrębie wyspy niewielki obszar poniedokrwienny. EEG - zapis z wyładowaniami w płacie skroniowym.
Dostałem Tegretol. Zacząłem brać, faktycznie objawy się przestały pojawiać przez 3 lata. Po tych 3 latach znów... i też co tydzień. Zwiększyli mi dawkę leku, zrobili badanie EEG i byli zdziwienie bo na EEG zapis nieco nieprawidłowy ale wg lekarza nie był to obraz padaczki.
Potem leki przestałem brać, a napad od tamtej pory był juz tylko jeden ( po spaleniu trawki) a tak to przez te 9 lat nic, ew taki miniatak który trwał kilkanaście sekund to się zdarzał ale rzadko.
Na atak pomagało zamknięcie oczu i położenie się lub przynajmniej ciche pomieszcczenie i odsiedzenie kilkunastu do kilkudziesięciu minut. Atakowi sprzyjał chałas i duże natężenie światła, a także alkohol.
Piszę, bo nie wiem co mam robić. Boję się że moje stany nerwicowe będą się pogłębiać, i nie wiem kompletnie do kogo się zwracać: czy do psychiatry kolejnego czy do neurologa. Proszę o jakiekowiek rady. Ew pytania żebym coś dopowiedział. - Gość
- DRZENIE LEWEJ REKI/
- badanie EEG głowy u dziecka 8lat
Zapis zróżnicowany przestrzennie. W odprowadzeniach ciemieniowo-potylicznych...
- Leczenie
Mojej mamie pomógł zabieg gamma knife w Warszawie na tyle, iż bierze obecnie...
- Bul glowy
Witam od miesioca boli mnie prawa srtona glowy bul jest od rana do Wieczora bylam na ct wszystko...