Witam, 6 tygodni temu miałem silne uderzenie w głowę (spadła mi na...
Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta
Temat: kręgosłup szyjny (7)
- https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kregoslup-szyjny/watek/63808/1.html#p63808https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kregoslup-szyjny/watek/63808/1.html kręgosłup szyjny Gość
w przyszłym tygodniu idę na operacje kręgosłupa szyjnego po raz pierwszy i mam nadzieję że po raz ostatni napiszcie mi jak to mam przeżyć boję się jak cholera
Ostatnia edycja: - https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kregoslup-szyjny/watek/63808/1.html#p158880https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kregoslup-szyjny/watek/63808/1.html kręgosłup szyjny Gość
Przeżyjesz lepiej niż być się spodziewł (a)
Czego się boisz? Samej operacji czy tego co Cię czeka po?
Na operację zdecydowłaś (łeś ) się chyba świadomie z powodu istotnyh wskazań czyli dylemat czy robię słusznie masz za sobą.
Jesli jesteś po rozmowie i konsutlacji u neurochirurga, który będzie wykonywał operację to z pewnością nabrałeś(łaś) już zufania do tego specjalisty i powtarzaj sobie,że w lepsze ręce nie mogłeś (łaś) trafić. Zaufanie do lekarza i przekonanie o słuszności decyzji to podstawa.
Co do samej operacji -poważna, obarczona ryzykiem bo obszar który obejmuje to koronkowa robota ale w końcu będziesz w najlepszych rękach
Każda nawet najmniejsza operacja jest obarczona ryzykiem i nie należy demonizować akurat tej. Wykonują ją doświadczeni neurochirurdzy mający na swoim koncie takich operacji wiele a powikłania pewnie częściej się mogą zdarzyć jesli operacji nie wykona się w porę.
W ramach przygotowania dostaniesz w przeddzień operacji i rano w dniu operacji środki łagodzące napięcie nerwowe.
Nastrój może Ci również poprawić widok spacerujacych po korytarzu pacjentów,którzy przeszli taką operację dzień wcześniej i poza kołnierzem lub opatrunkiem na szyi nic nie wskazuje żeby czuli się jakoś szczególnie wymęczeni tym faktem.
I niech przyświeca Ci myśl,że juz wkrótce będziesz się czuł (a) dużo lepiej.
A potem tylko żyć rozsądnie i Twoje twierdzenie o pierwszej i ostatniej operacji stanie się faktem
Lepiej Ci juz na duszy?
Mniej żartobliwie -każdy z nas się bał ale przeważyło tzw. wyższe dobro. To tak jak podróż samolotem, wsiadasz i nie przyciśniesz guziczka z napisem -przystanek na żądanie.
Wszyscy się baliśmy bo to w końcu strach o własne zdrwie, przyszłość ale dasz radę tak jak my wszyscy już po przejściach .
Popij melisy żeby strach Cię nie zdominował, znajdź absorbujące głowę zajecia albo przebywaj dużo w towarzystwie przez czas oczekiwania .
Pozdrawiam, głowa do góry . Z.Ostatnia edycja: - https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kregoslup-szyjny/watek/63808/1.html#p158881https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kregoslup-szyjny/watek/63808/1.html kręgosłup szyjny
dzięki chociaż jedna osoba podtrzymała mnie na duchu zrobiło mi się cieplej na duszy ale i tak jest strach przed nieznanym bardzo dużo czasu spędziłam teraz w internecie nie myślałam że tak dużo jest negatywnych opini . Byłam pewna że lekarz zrobi co swoje i po zamiatane.Jak czytam o rehabilitacji to mam gęsią skórkę . Jeszcze nic niewiem na temat szpitala w którym będę operowana konsultację miałam tylko z lekarzem który będzie mnie operował zaufałam mu .Ponoć jeszcze będą jakieś problemy z gardłem. Musiałam przerwać moje pisanae bo miałam kolędę.
Ostatnia edycja:asia
- https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kregoslup-szyjny/watek/63808/1.html#p158882https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kregoslup-szyjny/watek/63808/1.html kręgosłup szyjny Gość
Asiu, na forach piszą głównie osoby, które mają jakieś problemy więc nie jest to absolutnie grupa reprezentatywna. To niewlki odsetek osób operowanych wiec nie czerp nastawienia do operacji z tego źródła. Gro pacjentów szybko zapomina o operacji i cieszy się dobrym samopoczuciem.
Ano właśnie i tak się rodzi panika,,ponoć będą jeszzcze kłopoty z gardłem''
Operacja odbywa się w znieczuleniu ogólnym z intuabają (rurka wprowadzona do dróg oddechowych. Dojście operacyjne jest z przedniobocznej powierzchni szyi . Intubacja plus dojście operacyjne moze spowodować przejściowe podrażnienie i ból ale nie sa to jakies specjalne kłopoty. Może ( nie musi) być kilkugodzinny dyskomfort podczas połykania, lekka chrypka, ból okolicy operacyjnej. Po operacji są zlecane środki p. bólowe i nie trzeba się przed nimi bronić. Nie czekaj aż ból osiągnie apogeum bo wtedy troszkę dłużej trwa jego wyciszenie . Wielupacjentów nie wymaga środków p. bólowych.
Dowiedz się wcześniej czy po operacji bedziesz nosiła kołnierz ortopedzyczny i jaki jest zalecany,zebyś mopgła spokojnie dokonac wyboru.
Jeśli po operacji będziesz w kołnierzu radzę zabrać do szpitala poduszkę ortopedyczną albo jaśka żeby wypełnić sztywne zagłebienie pod szyją ppodczas leżenia .
Zwykle forma pooperacyjna jest tak dobra,zę po dobie spędzonej na sali pooperacyjnej na drugi dzień można już wstawać a na trzeci nastpeuje wypis ze szpitala.
Asiu, gdybyś chciała wiedzieć coś wiecej to pytaj o konkrety .
Stres w takie sytuacji jest nieodłącznuy ale nie pozwól mu nad sobą zapanować.
Trzymaj się pozytywnych mysli o powodzeniu operacji.
Pozdrawiam Z.Ostatnia edycja: - https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kregoslup-szyjny/watek/63808/1.html#p158883https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kregoslup-szyjny/watek/63808/1.html kręgosłup szyjny
dziękuję jeszcze raz za zacne rady masz rację że ludzie potrafią człowieka przestraszyć jestem w tej chwili ciekawa co ty miałaś za operację skoro masz takie dobre rady .
W każdym razie kołnierz będę nosiła przez okres 3 miesięcy i to cały czas w dzień i w nocy .Jak ta rana pooperacyjna będzie się goiła,jak w tym się kąpać jak w tym myć włosy dla ciebie pewnie to nic takiego dla mnie problem,tylko się nie śmiej ze mnie .37Ostatnia edycja:asia
- https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kregoslup-szyjny/watek/63808/1.html#p158884https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kregoslup-szyjny/watek/63808/1.html kręgosłup szyjny Gość
Jestem po dwóch operacjach odcinka szyjnego z powodu przepuklin .
Jest na forum długi wątek Dyskpatia kręgosłupa szyjnego a operacja . Zawarłysmy tam nieco praktycznych rad dotyczących zachowania po operacji, moze Ci się przydadzą.
Jesli będziesz w kołnierzu Campa wykonanym z tworzywa to po kąpieli możesz się połozyć, nie ruszać szyją a druga osoba suszy kołnierz i zapina w pozycji leżące.
Jesli kołnierz np Szchantza,Florida wyścielony gąbką to niezbędny jest drugi na zamianę do założenia po myciu.
Jeśli chodzi o gojenie rany pooperacyjnej to niekóre kołnierze są z dziurkami po warstwą tkaniny a jesli są lite to i tak rana pooperacyjena jest przykryta warstwą gazika, nie sacząca a od momentu usunięcia szwu gazik nie wymaga mocowania plastrem i łatwiej wietrzyć ranę, poza tym w pozycji leżącej możesz okresowo odpinać kołnierz dbajac by nie ruszać w tym czasie szyją a zapinać ponownie przy czyjejś pomocy.Ostatnia edycja: - https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kregoslup-szyjny/watek/63808/1.html#p641290https://www.forumneurologiczne.pl/forum/kregoslup-szyjny/watek/63808/1.html kręgosłup szyjny Gość
Witam mialam operacje kregu szyjnego -przepuklina duza na odcinku c5ic6,31lipca w w-wie na ul.wołowskiej,lezałam 4 doby,teraz jestem w domu,kołmierz mam nosic 2 miesiące tylko na noc zdejmowac,kompać sie na stojaco z czyjas pomoca bo nie mozna rak do gory podnosic,po 2 miesiacach na kontrol i rehabilitacje .Jest dobrze tylko wkurza ubieranie i rozbieranie -pomaga maz bo nabral praktyki i czuje sie jak kaleka co mnie bardzo denerwuje.Na koniec tylko powiem ze w pore sie zdecydowałam,poniewaz lekarz powiedzial po operacji,ze jeszcze troche i bym jezdzila na wozku,czyli nie ma co sie bac,glowa do gory i wszystko bedzie dobrze
- Gość
- Drobne zawroty głowy i osłabiona koncentracja
- Badanie Kliniczne dla pacjentów z stwardnieniem zanikowym bocznym
Drodzy Pacjenci,Centrum Medyczne Klara w Częstochowie uruchomił rekrutację...
- COVID-19, OIOM DRAMAT LZY
Witajcie, nie mam pojęcia czy ktoś zagląda tu jeszcze. Po dzisiejszych...
- Tętniak mąż mężczyzna 30 lat
Witam, mój mąż lat 30 zdrowy nie skarżący się by cokolwiek mu...
Forum: Udary i tętniaki