Witam, mój tata trafił do szpitala z trudnościami z oddychaniem. Okazało...
Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta
Temat: brak swiadomosci po zawale (3)
- https://www.forumneurologiczne.pl/forum/brak-swiadomosci-po-zawale/watek/606782/1.html#p606782https://www.forumneurologiczne.pl/forum/brak-swiadomosci-po-zawale/watek/606782/1.html brak swiadomosci po zawale Gość
Na początku chciałabym Was wszystkich serdecznie powitać Jestem nową użytkowniczką, czytałam większość wpisów na forum, niestety jest tego tyle, że nie dałam rady przeczytać wszystkiego Widziałam tu bardzo wiele mądrych rad,widać, że każdy kto odpisuje wczuwa się w sytuację osoby proszącej o pomoc..Dlatego też postanowiłam i ja napisać. Moja najukochańsza Mama 1 maja br. miała zawał serca, była reanimowana ok. godziny, doszło do niedotlenienia mózgu i obrzęku, który utrzymuje się do dnia dzisiejszego, tj. do 17 maja. Lekarze mówią, że już ładnie schodzi, Mama się wybudziła, ale nie ma z Nią kontaktu logicznego.Na początku mówili, że ma uszkodzony pień mózgu-teraz nic na ten temat nie mówią, mówią jedynie, że jest obrzęk.Mama ma reakcję na ból, źrenice reagują,jest pod respiratorem, ale próbuje oddychać sama.Najgorszy jest ten brak kontaktu, jak można Mamę stymulować?Puszczam Jej muzykę hemi-sync,masuję duże palce u stóp, uciskam miejsce odpowiedzialne za prace pnia mózgu na stopie, mówię do niej, robię masaże, ćwiczę zgięcia kończyn-krótkie serie..Co jeszcze mogę zrobić, żeby ją stymulować?Z tego co znalazłam w internecie, to podobno masaż wibracyjny jest dobry, co o tym sądzicie?Napisałam do prof.Talara, jak nie odpisze do 2óch tygodnie, to będę do Niego dzwonić..Proszę każdego, kto miał do czynienia z brakiem świadomości o rady,została mi tylko Mama,strasznie Ja kocham i się o nią boję. Pozdrawiam Wszystkich ciepło, Monika
- https://www.forumneurologiczne.pl/forum/brak-swiadomosci-po-zawale/watek/606782/1.html#p606786https://www.forumneurologiczne.pl/forum/brak-swiadomosci-po-zawale/watek/606782/1.html brak swiadomosci po zawale
Zapomniałam dodać,że Mama ma 50 lat,nigdy nie chorowała,była zdrowsza niż niejedna 20sto latka.Bardzo proszę o pomoc.
- https://www.forumneurologiczne.pl/forum/brak-swiadomosci-po-zawale/watek/606782/1.html#p607262https://www.forumneurologiczne.pl/forum/brak-swiadomosci-po-zawale/watek/606782/1.html brak swiadomosci po zawale GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Witam cie Moniko
Brak swiadomosci...kontaktu logicznego to konsekwencje uszkodzenia mozgu...tak wiec nie ma co panikowac Monia...swiadomosc bedzie wrcała powoli...ale trzeba jej pomoc w powrocie...pokazuj mamusi zdjecia...czytaj gazety...muzyka alfa synchro..lub Jacek Gałuszka...pobudza półkule mozgu...ja ta muzyka pobudzam meza...sprobuj takze dac mamusi mazak i kartke moze napisze cos...najwazniejsze jest to aby opowiadac mamusi wszystko co sie dzieje wokoł...tylko nie złe rzeczy...nie wono mowic o złych sprawach...Co do obrzeku to tak moze sie nawet miesiac utrzymywac...tak bylo u mojego meza 4 tygodnie utrzymywał sie obrzek...najgorsze jest to ze pod wpływem obrzeku mozgu...znikaja komorki...poniewaz jest ucisk...ale tak jak pisze musisz mamusi pomoc w tym wszystkim....tak wiec głowka do góry...wiem łatwo pisac gorzej zrobić ale wierz mi wielu tutaj ...postawiło swoich najblizszych na nogi...własna praca - Gość
- Delirium po śpiączce farmakologicznej
- Mrowienie nog
3 dni temu Dostałam zastrzyk w kręgosłup lędźwiowy Natomiast po tym...
- Bóle głowy
Hejka. Słuchajcie, od pewnego czasu mam bóle głowy w jednym miejscu. Osttatnio...
Forum: Udary i tętniaki - Uszkodzony układ pozapiramidowy po neuroleptykach
Witam, byłem 2 lata jako nieletni w zakładzie psychiatrycznym przez te dwa lata...