Witam. W 2020 roku zdiagnozowano u mnie zespół lęku uogólnionego...
Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta
Temat: Bóle mięśni od około 3-4 tygodni, proszę o poracy (1)
- https://www.forumneurologiczne.pl/forum/bole-miesni-od-okolo-3-4-tygodni-prosze-o-poracy/watek/869218/1.html#p869218https://www.forumneurologiczne.pl/forum/bole-miesni-od-okolo-3-4-tygodni-prosze-o-poracy/watek/869218/1.html Bóle mięśni od około 3-4 tygodni, proszę o poracy Gość
Witam,
Postaram się wszystko dokładnie i zwięźle opisać. Wszystko zaczęło się około 3-4 tygodnie temu. Wieczorny wypad do Pubu, piwo + granie w tenisa stołowego. Grałem około 2h. (nie wiem czy to wina tego granie? Raczej nie.). Na drugi dzień dosyć mocny ból w nadgarstkach. Pomyślałem pewnie od trzymania rakietki, pomyślałem pewnie przejdzie na drugi dzień. Na drugi dzień ból nadgarstków wyostrzył się + zaczęły mnie pobolewać mięśnie przed ramienia i mięśnie nóg. Jeszcze tak bardzo się tym nie przejąłem, bo w międzyczasie łapało mnie chorubsko. Na kolejny dzień było już źle, udałem się na wizytę nocną do lekarza, przepisał mi jakieś leki na przeziębienie i mięśnie. Choroba (przeziębienie) puściło, mięśnie wogóle (przyjmowałem leki na mięśnie systematycznie). Na kolejny dzień była już TRAGEDIA, nie mogłem wstać z łóżka, ból mięśni był okropny, nie do wytrzymania, jak bym ćwiczył całą noc na siłowni z hardkorowym koksem. Pojechałem z tatem do lekarza, on przepisał kolejne leki i dał skierowania do szpitala na badania. W szpitalu dostałem kroplówke, zastrzyk w dupsko, pobrali krew + EKG. Badania krwi dobre, troche mało witamin (kupiłem witaminy), EKG też w porządku. Poleżałem, zastrzyki troche pomogły, wykupiłem recepty i wróciłem do domu. Po braniu lekarstw bóle zaczęły zanikać, po 5-6 dniach praktycznie nic mnie już nie bolało. Pojechałem na weekend pod namioty, troche alkoholu + spanie na podłodze bez żadnego materacu. Na drugi dzień ból mięśni powrócił, ale nie z tak dużą siłą. Leki przyjmuje nadal, chodź już się kończą (tabletki, drugi lek do roźcieńczania z wodą + witaminy + magnez z potasem). Od wypadu z namiotami minęło 14 dni, ból mięśni utrzymuje się nadal (jak chodzę to mnie nie bolą, jak siedzę też nie, ale jak wstaje z krzesła albo mam coś cięższego podnieść to wtedy bolą). Wczoraj doszedł do tego wszystkiego ból w dolnym odcinku kręgosłupa (tam gdzie krzyże). Martwię się troche stanem mojego zdrowia, wcześniej nic mi nie dolegało. Może powinienem udać siędo specjalisty? Jaki lekarz zajmuje się mięśniami? Dodam, że dużo jeżdzę na rowerze, tygodniowo koło 250 km, tereny górzyste. Chodź od miesiąca czasu nie jeżdzę wogóle, czasami tylko do pracy. Wcześniej piłem dużo alkoholu, teraz przez te mięśnie prawie wogóle. Palę również dużo marihuany (codziennie po kilkanaście razy), może mieć to wpływ? Proszę o wypowiedzi, pozdrawiam i życzę miłęgo dnia - Gość
- Kryptopiroluria
- Leczenie
Mojej mamie pomógł zabieg gamma knife w Warszawie na tyle, iż bierze obecnie...
- Ból/drętwienie lewego jądra z jednoczesnym drętwieniem nóg i rąk
Ból/drętwienie lewego jądra z jednoczesnym drętwieniem nóg i...
- badanie EEG głowy u dziecka 8lat
Zapis zróżnicowany przestrzennie. W odprowadzeniach ciemieniowo-potylicznych...