Reklama:
Reklama:
Reklama:

Popularne na forum

Czy jesteście w temacie komputera i jego szkodliwości na mózg interesuje mnie lewa półkula i niepełnosprawnośc w stopniu lekkim
1 komentarz
ostatni 4 miesiące temu  
/ gość
Cześć, jakis miesiąc temu mialam 2 atak padaczki poprzedni wystąpił 8 lat temu. Wylądowałam w szpitalu ponieważ 2x atak wydarzyło się na ulicy i ktos zadzwonil po karetkę. Poprzednio jak i teraz byl to okres bardzo stresujący, wymagający pewnych obrotów przez cały dzień, brak snu, alkohol teraz doszły jeszcze upały. Lekarz przy wypisie ze szpitala stwierdzil padaczke ponieważ to był 2x atak i jestem zalaman. Nie dlatego ze ja mam ale dlatego ze to bardzo wiele zmienia w moim życiu zawodowymi ;(
2 komentarz
ostatni 7 miesięcy temu  
/ gość
hej wszystkim mam 14 lat i ostatnie 2 tygodnie mojego zycia to KOSZMAR zaczelo sie na poczatku roku szkolnego kiedy to zaczelam liceum. wszystko bylo ok i pierwszwgo dnia zauwazylam jakas dziewczyne z mojej klasy pomyslalam sobie ,,o nawet ladna'' ale nie przeszkadzlo mi to. od zawsze lubilam i podobali mi sie tylko chlopcy bylam w paru zwiazkach calowalam sie i to byly najlepsze uczucia w moim zyciu. teraz tez mam crusha na takim jednym chlopaku ze szkoly. lubie pisac do chlopakow, stresuje sie z nimi rozmawiac i pociagaja mnie. bardzo chce miec meza i dzieci i to od zawsze bylo moim marzeniem. ale 2 tyg temu nagle naszla mnie okropna mysl ,,co jak ona mi sie podoba?''. boze. tak masakrycznie sie na to nakrecilam ze dostaje atakow paniki, placze, chce sie zabic, nie czuje ze jestem soba, nie czuje ze to moje zycie. nie potrafie sie na niczym skupic, nic sie nie ucze, nie moge ogladac filmow ani lektury poczytac bo wszystko mi o tym przypomina. ten natlok mysli powoduje ze na prawde nie chce zyc. czuje sie obrzydzona, nie podoba mi sie to. 💔 zawsze jak chce sobie wyobrazic mnie z moim crushem ta glupia dziewczyna sie pojawia zamiast niego. szczerze moge powiedziec ze jestem homofobiczna, nigdy mnie to nie zachwycalo, obrzydza mnie to i jest patologiczne dla mnie. MAM DOSC. czuje ze juz nic nie ma sensu. chce zeby bylo jak kiedys. kiedy jeszcze nie wpadlam w ten niekontrolowany natlok mysli, ta dziewczyna byla w moim zyciu, wiedzialam o jej istnieniu ale nic takiego nie bylo. umialam normalnie myslec o moim crushu i zyc normalnie. uczyc sie, uprawiac sporty :( a teraz? stracilam wszystko. swoja osobowosc. nie mam sily sie myc... :( probuje sie na czyms skupic to obraz mojej kolezanki nagle mi wyskakuje. nie kontroluje tego i mnie obrzydza. nie bylam jeszcze u psychologa ale bylam u pedagoda w szkole i ona dodatkowo zryla mi beret. powiedziala ze wszystkie mysli sa nasze i wynikaja z naszych emocji. blagam jezu. mi sie na ogol nie podobaja dziewczyny, wsm to sa brzydkie. nie pociagaja mnie ani podniecaja. nic kompletnie. za to chlopcy tak. sa sliczni i chce miec chlopaka ale tez zadnen mnie nie chce. nie czuje tez zeby moj crush mnie lubil. w glebi serca wiem, ze podobaja mi sie tylko chlopcy wiec skad te mysli? pomozcie. dodatkowo okres spoznia mi sie 3 miesiace. dorastam, moze ma to cos wspolnego? pomozcie prosze jak najszybciej
1 komentarz
ostatni 5 miesięcy temu  
[CYTAT] gość 08-10-2023, 20:54:19 Cześć wszystkim, bierze może ktoś z was lek o nazwie Buccolam? Istnieje może możliwość kupienia go jakoś taniej? Kupuję go na receptę ale refundowany jest tylko do 18nastego roku życia. Osobiście płace okolo 450zl za 4 ampulko strzykawki, dla mnie to sporo za dużo[/CYTAT] Jest tańszy zamiennik SOLOXELAM, też na receptę
11 komentarz
ostatni 24 dni temu  
/ gość
Czy pani dr Jowsa przyjmuje tez dzieci???
3 komentarz
ostatni 24 dni temu  
/ gość
Możecie mi polecić dobrego neurologa dziecięcego. Najlepiej Warszawa. Może być i dalej. Dziękuję
13 komentarz
ostatni 2 miesiące temu  
/ gość
Niby tak, ale... Tak mnie to zagrzało, że odświeżę wątek z '21.
4 komentarz
ostatni 3 miesiące temu  
/ gość
Dzień dobry Jestem tu nowy dlatego witam wszystkich użytkowników :) Byłam leczona na padaczkę w dzieciństwie i operacyjnie zostało mi usunięte ognisko w płacie skroniowym jednak choroba wróciła 5 lat temu. Nie mam częstych ataków. Zdążają się raz dwa razy na rok natomiast częściej mam aury że zwidani i kolorowymi fleshami przed oczami. Leczę się lamitrinem który moim zdaniem pomaga bo napadów nie mam ale moje konkretne pytanie brzmi czy zdarzało się Wam być samemu/ samej np w domu i dostać atak? Czy wiedzieliście że atak będzie czy zdążyliscie zareagowac,wziąć leki lub położyć się w pozycji bocznej? Ja się bardzo boje bo czesto jestem sama w domu i jeśli nie zdążę zareagować np lekami to może się zdarzyć coś złego typu uraz głowy pod wpływem upadku lub że stracę oddech na dłużej niż 30 sekund. Trochę boje się że mogę się nie wybudzić. Czy zdążyły się Wam podobne przypadki? Może ja zbyt mocno panikuje...
1 komentarz
ostatni 7 miesięcy temu  
/ gość
Reklama: