Dzień dobry, mój mąż zmaga się od dłuższego czasu z bardzo silnymi jednostronnymi bólami głowy, które promieniują na czoło, oko, ucho oraz szyję. Pojawiają się zawsze w nocy i kilka razy w dzień. Początkowo lekarz rodzinny leczył męża antybiotykami na ucho, oczywiście ból nie ustał, nie pomagały również silne leki przeciwbólowe. W końcu wylądowaliśmy w szpitalu, po badaniach laryngologicznych, krwi i innych ogólnych badaniach oraz tomografii z której nic nie wynikało wypisali męża do domu bez postawienia diagnozy ale ze skierowaniem do poradni neurologicznej. Po konsultacjach z kilkoma neurologami w końcu została postawiona jakaś diagnoza : zespół hortona.
Aktualnie czekamy jeszcze na wyniki rezonansu.
Szukam osób, których dotknęła ta choroba i które chciałby podzielić się swoimi doświadczeniami. Pierwszy raz słyszymy o tej chorobie a wszystko co czytam na temat tej choroby bardziej mnie martwi niż uspokaja. Może znają państwo jakiegoś specjalistę wartego polecenia. Mąż jest wykończony, nie jest w stanie normalnie funkcjonować. Leczenie jakie zostało mu zalecone to Sumatriptan Sun roztwór do wstrzykiwania lub Sumatriptan 100mg w tabletkach ale te leki działają tylko objawowo i do tego mąż zauważył że im dłużej bierze leki tym dłuższy jest czas przechodzenia bólu po jego zażyciu. Maksymalna dawka dobowa to 300 mg więc nie może brać leku zawsze gdy go boli. Bardzo proszę o odpowiedź lub jakiekolwiek porady co możemy zrobić, aby pozbyć się tych bólów. Pozdrawiam serdecznie.